Tkanina, która podbiła świat ponad 100 lat temu, została wynaleziona przez Leviego Straussa. Początkowo szyto z niej odzież roboczą, szybko stała się jednak najbardziej uniwersalnym elementem garderoby.
Sekret denimu trafnie podsumował legendarny projektant – Yves Saint Laurent, opisując zwykłe dżinsy.
„Mają w sobie ekspresję, skromność, seksapil i prostotę – wszystko, co próbuję zawrzeć w swoich projektach” – stwierdził francuski kreator mody.
I chociaż słowa te dotyczyły spodni, to według mnie świetnie oddają charakter materiału, z jakiego zostały wykonane. Dżins jest bardzo neutralny stylizacyjnie i można go zastosować w wielu kombinacjach, czego przykładem są trendy na nim bazujące, m.in.: rock, grunge, hippie, total look lat 80., marines. Najbardziej popularny oczywiście jest w zestawach casualowych, ale gładki granatowy lub niebieski denim, bez przetarć i dziur, jest jednym z podstawowych elementów smart casualu w modzie damskiej i męskiej.
Zestawiony z elegancką koszulą, prostym żakietem przydaje lekkości każdej stylizacji biurowej. Szlachetnym materiałom, takim jak wełna, skóra czy jedwab, dodaje pazura, a w połączeniu ze szpilkami – seksapilu. Denim w wersji dla odważnych, czyli ozdobiony cekinami, haftami, dziurami, brokatem, kryształami lub naszywkami, można z powodzeniem n łączyć z klasycznymi elementami garderoby. Świetnie wypada w towarzystwie klasycznej kolorystyki: bieli, czerni, granatu, beżu czy szarości.